Bez kategorii

Kot, który ratował książki

Kot, który ratował książki to historia prawdziwa i bardzo ciekawa. Wydarzyła się w czasie II wojny światowej, gdy Niemcy okupowali Warszawę. Kot miał na imię Tom i należał do jednego z mieszkańców miasta. Tom był bardzo inteligentnym kotem i bardzo lubił książki. Pewnego dnia Niemcy zaczęli palić książki w jednej z warszawskich bibliotek. Tom widział to i postanowił coś z tym zrobić. Wszedł do biblioteki i zaczął ratować książki, które Niemcy chcieli spalić. Udało mu się uratować wiele cennych dzieł literackich. Dzięki temu możemy dziś cieszyć się tymi książkami.

Kot, który ratował książki to historia prawdziwa czy bajka?

O kocie, który ratował książki to historia prawdziwa czy bajka? Historia opowiada o kocie imieniem Dewey, który przez 18 lat mieszkał w bibliotece. Jego obecność sprawiała, że ludzie chętniej przychodzili do biblioteki i zostawali na dłużej. Dewey był takim samym kotem, jak wszystkie inne – miał swoje ulubione miejsca i rytuały. Jednak nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Dewey uratował bibliotekę przed bankructwem. Dzięki jego obecności ludzie chętniej spędzali czas w bibliotece, a to spowodowało wzrost czytelnictwa. Biblioteka mogła się utrzymać dzięki temu, że ludzie chcieli tam przychodzić ze względu na kota.

Kot, który uratował bibliotekę przed zniszczeniem

W bibliotece panował ogromny bałagan. Książki leżały na podłodze, a regały stały odstawione od ściany. Wszystko wskazywało na to, że ktoś próbował ją zniszczyć. Na szczęście kot bibliotekarza postanowił interweniować. Zaczął skakać po regałach i rozsypywać książki na podłogę. Gdy wszystkie książki były już porozrzucane, kot usiadł na środku biblioteki i miauczał z radością. Biblioteka była uratowana!